Zaczęło się od kota
Wiele pomysłów na biznes powstaje z jakiejś potrzeby, której nie można zaspokoić.
Kiedyś mojego kolegę znajoma poprosiła aby zaopiekował się przez parę dni jej kotem.
Nie mógł podjąć się opieki, ale obiecał, że poszuka kogoś w Internecie.
Szukał, szukał, a tam …pusto.
Tak wpadł na pomysł stworzenia aplikacji, która łączy posiadaczy zwierząt z tymczasowymi opiekunami.
Opisana sytuacja miała miejsce 2 lata temu, a dziś aplikacja ma 55.000 użytkowników, w czym 12.000 to opiekunowie.
Te niebieskie kwadraciki na mapie to zarejestrowani opiekunowie.
Jak to działa?
Jeśli kochasz zwierzęta i chcesz w wolnym czasie przyjąć jakieś pod opiekę na dzień lub kilka, możesz zarejestrować się jako opiekun.
Jeśli posiadasz zwierzaka i od czasu do czasu potrzebujesz go zostawić, a nikt z rodziny czy znajomych nie pali się do opieki – też możesz skorzystać z aplikacji.
Znajdziesz ją tu:
Aplikacja działa trochę podobnie jak Uber, bo opiera się na lokalizacji.
Kiedy właściciel zwierzaka wpisze swoje zapotrzebowanie na opiekę, aplikacja wysyła zapytania do opiekunów z najbliższej okolicy, a opiekunowie mogą sobie wybierać, którym zwierzakiem chcą się zaopiekować. Tu działa trochę podobnie jak Tinder – podoba się albo nie 😉
Aplikacja działa już w Wielkiej Brytanii:
Sposób na zarabianie?
Na pewno jest to sposób na dorobienie do domowego budżetu, a dla kogoś, kto nie ma stałego zajęcia i chciałby się tym zająć profesjonalnie, nawet sposób na pracę.
Z tego co widzę na YT i innych social mediach, twórcy animalhotels wspierają opiekunów w pozyskiwaniu zleceń poprzez różne działania marketingowe.
Z kolei zadowoleni klienci wystawiają opinie, a wiadomo, że opiekunowie z dobrymi opiniami będą najchętniej wybierani.
Ludzie chcą powierzyć swojego pupila komuś, kto wzbudza zaufanie.
Jeśli temat Cię zainteresował, polecam kanał animalhotels na YT, gdzie znajdziesz wywiady z pomysłodawcą apki, a także z opiekunami: